poniedziałek, 11 marca 2013

Rozdział 43

H: Cześć kochanie. Jak tam?
V:Cześć skarbie. Właśnie chciałam ci powiedzieć, że byłam za castingu do filmu z Gegiem Sulkinem.
H: No to super. A gdzie będzie kręcony film?
V: W Londynie w 2,3 i 4 tygodniu wakacji.
H: Chyba wtedy mamy jakąś kilkudniową przerwę. Może uda nam się wpaść do Londynu. To zaglądniemy do ciebie na plan.
V: Kocie, to dopiero casting, nic nie wiadomo. Ale super, że wracacie.
H: Ja i tak wiem,że moja księżniczka wygra.
V:Wiesz, że cię kocham?
H:Ja ciebie też. I tęsknię. Przytulanie Louisa to nie to samo.(śmiech)
V:Mam być zazdrosna? (śmiech)
H: Nie, jesteś lepsza. Mam ochotę cię teraz przytulić.
V: Wiem skarbie, ja też. Tęsknię. Muszę już kończyć. Kocham. Papa.
H: Ja cię bardziej. Do zobaczenia.
Rozłączyłam się. Wyszukałam w google Grega Sulkina. No ładny, nie powiem. Słodki i przystojny. Ale brakowało mu tego czegoś co chłopcom z 1D. Tego wdzięku, czaru i męskości.
Harry jest ideałem.

Wyszłam z domu i skierowałam się w stronę domu Kingi.

*** Następnego dnia rano ***
Obudziłam się zanim wzeszło słońce. Byłam w mieszkaniu Kingii. Jej mama pojechała do chorej cioci na 2 dni więc Kinia miała wolny dom.
Jak zwykle mój śpioch jeszcze spał. Cicho poszłam do kuchni. Zrobiłam jajka na bekonie (coś we mnie z Angielki zostało)
Po schodach zeszła zaspana Kinga. Wzięła sobie porcję i usiadła przy stoliku. Ja też wzięłam sobie talerz.
Mój telefon zaczął wibrować.
-Może to reżyser! . Wydarła się Kinga podnosząc mój telefon i prawie wyrzucając go na podłogę.
Wyrwałam jej telefon i odebrałam.
-Halo ?
-Hej Vicki, tu Niall.
-Hej Niall.-westchnęłam-jak tam?
-Dobrze. Stęskniłem się za tobą. A co robisz ?
-Awww... też tęsknię. A ja? Własnie jem.
-To się dobrze składa, bo jestem głodny.
-Haha, nie ma opcji. Ja też jestem głodna.
-No okej, okej. Już usłyszałem twój głos więc już lepiej. Muszę już iść. Papa.
-Pa Niallerku, tęsknię.
**Koniec**
-To Niall? Co chciał?-zapytała Kinga.
-Stęsknił się. Chciał tak po prostu pogadać.
-Jaki on słodki, on chyba traktuje cię więcej niż przyjaciół...
-Nie kończ!- przerwałam jej.
Mój telefon znowu zawibrował.
-Nie Niall, nie oddam ci mojego jedzenia.
-Witam, tu Kevin. Nie chcę twojego jedzenie. Myślę, że oczekiwałaś kogoś innego, może zadzwonię później ?- usłyszałam reżysera.
-Nie, nie. Przepraszam po prostu myślałam, ze to Hora... to znaczy Niall.
-Coo? To ty znasz Nialla Horana?
-Tak, to przyjaciel mój i mojego chłopaka.
-Wiedziałem, ze gdzieś cię już widziałem. Jesteś dziewczyną Harrego Stylesa. Zmieniając temat. Gratuluję, wygrałaś. Jutro o 16 widzimy się na zdjęciach w Londynie.
-O Matko! . Na prawdę? Tak się cieszę.
-Aha, i musisz mieć jakąś zjawiskową sukienkę, dużo kolorów, falban, taka typowo Disney'owska.Jeśli chcesz to możesz ze sobą kogoś zabrać.
-A mogą być dwie osoby?
-Pewnie, wszystko dla naszej gwiazdy. Do zobaczenia jutro.
-Tak, dziękuję, do widzenia i miłego dnia.
*Koniec*
-Aaaaaa.... WYGRAŁAM! . Lecimy jutro do Londynu. Ty ja i Ewka. Mam zdjęcia! . To będą najlepsze wakacje w naszym życiuu!!!!- wydarłam się na całe gardło rzucając się na szyję przyjaciółce.
-Jejku, jak super. Czekaj. Zadzwonię do mamy !

Mama Kinii i Ewki się zgodziły.

** 2 godziny później **


 Ubrałam się w to:

















Siedziałam z Kingą i Ewką w samochodzie. Wszystkie spakowane. Moi rodzice byli ze mnie dumni.
Patrzyłam przez okno uśmiechając się do przechodniów, nie mogąc uwierzyć co właśnie dzieje się w moim życiu.
---------------------------------------
Jest nowy.
Dedykacja dla mojej kuzyneczki Uli i Ewki. Kocham Was <3

Widzę, że było dużo komów. Bardzo mnie to cieszy. Tutaj też liczę na tyle <3
Zadajcie pytania na asku i dodawajcie się do obserwatorów.
Koooccham: Wasza Liriwiki :3

5 komentarzy:

  1. Boooski *.* jak zawsze <3
    Kinga ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny blog, udostępniłam go na pingerze :D /Kari

    OdpowiedzUsuń
  3. Już czekam na kolejny rozdział *.* Świetnie piszesz :D

    OdpowiedzUsuń
  4. <3<3<3
    Nie mam pomysłu już jak skomentować xD

    OdpowiedzUsuń