poniedziałek, 23 lipca 2012

Rozdział 24

WAŻNE POD KRESKĄ NA DOLE !! <3
***  Z punktu widzenia Nialla ***
Chyba nie było aż tak źle. Wiem, że zaskoczyłem ją, ale musiałem powiedzieć jej prawdę. Żeby wiedziała, że zawsze ma do kogo wracać. Bo ma mnie. 
*** Z punktu widzenia Viki ***
Nie spodziewałam się tego po Niallu. Zawsze był jednym z tych, których wyjątkowo lubiłam. Tak jak Harry i Lou. Ale, żeby tak od razu mnie kochać ? Ja go kocham. Ale jak brata. Nie wiem, czy byłabym w stanie kochać go inaczej. Ale kto wie co czas pokaże...
Pobiegłam do pokoju aby zrzucić z łóżka królewnę Kingę. Chyba sama wolała obudzić swojego królewicza.
Następnie pobiegłam do pokoju Olii.
-Wstawaj kochana. Zayna trzeba obudzić.- powiedziałam.
-Sama idź go obudź i daj mi spokój.- burknęła.
-Oliwia ! Co ci jest? Po za tym nie ważne. Przestaje mnie to interesować. Po prostu wstań z łóżka bo mamy do nakręcenia teledysk. I ogarnij się. Nie przyjechałaś tu po to, żeby robić przykrości Zaynowi.-krzyknęłam wychodząc i trzaskając drzwiami.

Kinga wzięła prysznic, umyła zęby, ubrała się i poszła obudzić Liama. Ja poszłam obudzić Zayna a Niall-Louisa.
-Mogłabyś obudzić Katie? Jakoś nhie dam rady cokolwiek jej powiedzieć. Ja już pójdę.
-Nie ma sprawy Niall. Idź do salonu a ja obudzę obydwóch śpiochów.
Weszłam do pokoju Katie. Ona już nie spała tylko w pidżamie przymierzała szpilki.
-Hej Katie. Chyba nie zamierzasz w tym iść na plaże.
-A co mam zrobić skoro nie mam nic innego?

-Jaki masz numer buta?- zapytałam.
-38, a co?
-Chodź do mnie do pokoju. Mam taki sam. Coś ci wybierzemy. Tylko najpierw się ubierz.
-Jejku. Jestem ci wdzięczna. Zaraz będę.
Poszłam obudzić mojego śpiącego Loczka. Seria całusów w obojczyk wystarczyła.
Harry wstał. Poszedł pod prysznic i ubrał się. Powiedziałam aby chwilkę zaczekał bo mam coś do załatwienia. Dałam mu buziaka w usta i wyszłam z pokoju teatralnie zawijając pupą.
Otworzyłam drzwi do mojego pokoju. Katie już tam była. Siedziała na łóżku. Ku mojemu zdziwieniu umiała się ładnie ubrać. Cienka bluzeczka nie zakrywająca pępka w kolorze pudrowego różu. Do tego mega krótkie jeansowe szorty.
Podałam jej różowe tenisówki All Star'a. Sama wzięłam sobie czerwone i wyszłam z pomieszczenia razem z Katie. Dziewczyna przytuliła mnie i w podskokach wyszła do salonu.
Pobiegłam do pokoju Harrego. Siedział na swoim dużym łóżku. Podałam mu rękę, ale on jej nie chwycił.
-Co jest?-zapytałam z troską.
-Mało buziaków. Ja chcę jeszcze.-wymamrotał unosząc głowę i tworząc wargami kaczy dziubek.
Dałam mu namiętnego całusa w usta.
-Może być?- zapytałam.
Nie odpowiedział. Jedną ręką chwycił mnie w talii a jego dłoń wylądowała w tylnej kieszeni moich obcisłych, zielonych rurek.
Uszczypnął mnie w tyłek przez cienki materiał.
-Ałl... nie za dużo sobie pozwalasz kochanie?
-A przeszkadza ci to? Bo mnie nie.-powiedział z pięknym uśmiechem.
-Jakoś nie bardzo.-odparłam.
Wtuliłam się w niego. I dalej z jego ręką w mojej kieszeni wyszliśmy do salonu.
Wszyscy oprócz Katie i Harrego już zjedli. Poczekaliśmy na nich chwile. Potem Zayn zadzwonił po menagera i wszyscy Mini Vanem jechaliśmy na plaże.
-------------------------------------
Jak się podoba?
1) Mam do Was ważne pytanie.: Jak dodaje zdjęcia ubrań bochaterów to chcecie je pod spodem pod kreską (tak jak do teraz) czy może w linku ( w kontekście rozdziału)
Proszę o odpowiedzi.
2)Mam jeszcze jedną sprawę. ...Ostatni komentarz. Nie będę wymieniała z imienia bo nie jestem taka. Kto chce to zobaczy. Nie wiem o co w nim chodziło. Ja nikogo na blogu na siłę nie trzymam. Jeśli coś się nie podoba to przecież możecie nie czytać. Nie wiem czy ten komentarz był na żarty czy już macie dość mojego bloga i uważacie, że jest nie szczery. Prosiłabym o wyjaśnienie tego komentarza przez jego autora pod tym postem.
Dobra rozgadałam się ale nic muszę jeszcze coś.
3)Jestem dumna z Naszych Chłopców. Bo to dziś mijają 2 lata odkąd 1D zaczęło istnieć. MASSIVE THANK YOU.!!. 
No więc jak zawsze pozdrawiam : Liriwiki.<3 :* :D
I jeszcze starym sposobem: Strój Katie:

2 komentarze:

  1. 1. W linku chyba lepiej, bo na bierząco wiadomo jak wygląda ;)
    2. Matko święta! ;D Z całego serca cię przepraszam, jeśli cię to uraziło, to było totalnie na żarty! ;) Ale teraz jak sama go przeczytałam to stwierdzam iż mógł być źle odebrany - PRZEPRASZAM! ;))) Dosyć twojego bloga?! Żarty sobie robisz? ;d Uwielbiam goooo! <3 Chodziło mi po prostu o to, że dużo się dzieje (i dobrze! ;d) ale widzę, że masz pomysł na opowiadanie i wszystko się wyjaśni ;) I właśnie dzięki tym komplikacjom z większą niecierpliwością czekam na następne rozdziały. I gdybym nie chciała czytać twojego bloga, to po prostu bym go nie czytała, a czytam ;)
    Więc:
    To było na żarty, mam nadzieję, że wyżej wyjaśniłam i mi wybaczysz? ;)

    Co do rozdziału, to jest świetny! ;D
    I Katie mnie zaskoczyła ;p
    Może wyjdzie na ludzi xd

    Nie mogę się doczekać następnego i kręcenia teledysku ;)

    Kocham i wybacz! <3333

    OdpowiedzUsuń