poniedziałek, 7 maja 2012

Rozdział 8

Po około 15 minutach byliśmy już na miejscu. Wyszliśmy z samochodu. Na plaży było cudownie. Żadnej żywej duszy oprócz nas. Sandiego to nie to co Londyn. Rzadko tu pada , a 20*C to norma. Było bardzo ciepło.
-To do wody!-krzyknął Harrym biorąc mnie na ręce.
-Ty wariacie.Zostaw !Przecież jestem w ubraniu !
Postawił mnie kilka metrów przed wodą.Jednym ruchem ściągnęłam szorty i bluzkę.Loczek znowu chwycił mnie i tym razem wbiegł ze mną do wody.Ochlapał mnie nieprzyjemny, zimny strumień. Chwyciłam Harrego za szyje, aby przypadkiem nie upuścił mnie od zimnego zbiornika. Chłopak zaczął kucać w wodzie ze mną na rękach. Poczułam  ciarki na plecach. Byłam do połowy w wodzie. Stanęłam na własnych nogach i ochlapałam zdziwionego i ślicznego Hazze. Jego lekko wilgotne włosy wyglądały cudownie.
W ślad za Harrym-Liam również wziął Kingę na ręce i wszedł z nią do wody. Ta nie protestowała. Wolała być przemarznięta i mokra, aby spędzić z Liamem trochę czasu. Cała reszta dołączyła do nas. Bawiliśmy się i chlapaliśmy aż zrobiło się ciemno.  Obeschnęliśmy trochę na plaży. Potem władowaliśmy się do taksówki i pojechaliśmy  do domu.. Niall i Lou jak zwykle zrobili nasze ulubione drinki-kamikadze.
Wypiłam trochę. Kinga, Katie oraz Zayn już poszli spać. Ja też wybierałam się na górę do pokoju.
-Czekaj. Odprowadzę cię!-krzyknął Harry doganiając mnie.
Chwycił mnie za rękę i poszedł ze mną do samych drzwi
-To do jutra.-powiedziałam.
Harry przyciągnął mnie do siebie i przytulił a następnie delikatnie pocałował w policzek.
-Teraz już na jakiś czas mogę iść spać.-powiedział ukazując rząd śnieżnobiałych ząbków.
Weszłam do pokoju. Oparłam się o drzwi i głośno westchnęłam. Poszłam pod prysznic. Przebrałam się i wskoczyłam do łóżka. Co to był za dzień? A ten pocałunek . Ja chcę jeszcze raz!
------------------
Dziękuję wszystkim , którzy to czytają i pozostawiają za sobą jakiś znak<3 Kocham Was i dziękuję za wsparcie.Proszę o więcej.Następne rozdziały będą jutro lub jeszcze dzisiaj. Zależy od odwiedzających.
Macie chłopaków:

4 komentarze:

  1. jak ja to kocham <3 tylko chciałabym więcej Nialler'a <3 ;******

    OdpowiedzUsuń
  2. Strasznie fajne jest twoje opowiadanie ,tylko troche mnie śmieszy że się noszą na rękach :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawe opowiadanie ,tylko troche krótkie posty :)
    Zapraszam do siebie http://whenifirstyou.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo dziękuję Wam za komentarze <3 Jestem bardzo szczęśliwa, że ktoś to czyta. Skoro ktoś tu zagląda postaram się dodać nie długo dwa rozdziały. Zapraszam do komentowania. <3
    Pozdrawiam Liriwiki

    OdpowiedzUsuń